Gruzińskie inspiracje

Spotkałam się ostatnio z dawno niewidzianą znajomą – chodziłyśmy razem do szkoły, ale niestety kontakt się urwał – okazało się, że wyemigrowała. Po ukończeniu szkoły wyjechała na wakacje do Gruzji… gdzie została na stałe. Muszę przyznać, że zainteresowała mnie kulturą gruzińską i niespotykaną przyrodą, z jakiej słynie ten kraj. Nie wspominając o kuchni! Może lepiej wybrać się w te rejony niż na zatłoczone plaże największych kurortów? Chyba skorzystam z propozycji i tegoroczne wakacje odbędą się pod hasłem „wczasy w Gruzji”! Już nie mogę się doczekać – na razie uzbrajam się w przewodniki po tym pięknym kraju i zbieram informacje o jego historii, żeby zabić jakoś czas pozostały do słonecznego lata!

Marzenia o wiośnie :)

Czy zimowe ferie już za wami? Mam nadzieję, że znaleźliście czas na białe szaleństwo podczas tej zimy – bo, choć jeszcze się nie skończyła mam nadzieję, że to jej ostatnie podrygi! Ja myślę już o weekendzie majowym! Otóż w tym roku wypada on w środku tygodnia, gdyby jednak wziąć dwa dni wolnego od codziennych zajęć mamy cały tydhttp://www.blogger.com/img/blank.gifzień wolnego czasu! By podładować akumulatory i odpocząć po zimowo-wiosennej szarudze i nabrać ochoty do życia trzeba wręcz jechać na urlop! Najlepiej nałapiemy słonecznej energii w górach. By jednak cieszyć się wyższymi, niż górskie, temperaturami, warto wybrać się w te niższe – np. do Szczawnicy. Tam możemy poczuć wiosnę pełną piersią – ja czekam już tylko na ten czas i na dobrą pogodę, bo Szczawnica noclegi już zabukowane!